Fani motoryzacji szukają sposobów na tunning swoich aut. Większość z nich w pierwszej kolejności zwraca uwagę na zewnętrzny wygląd samochodu. Przecież trzeba się „pokazać”! Codziennością stały się nowoczesne wzory felg czy wymyślne kolory przyciemnionych szyb. Jednak szukamy nowości i… znaleźliśmy. Zaczynamy na potęgę tunningować wnętrza naszych aut. Ale nie kończymy na wymianie kierownicy. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zainteresowanie fantazyjnymi wzorami gałek do zmiany biegów osiągnęło szczyt!
Niezwykłe gałki do skrzyń biegów mogą mieć różnorodne wzory, kolory, strukturę, są wykonywane z różnych materiałów. Niektóre wykonywane są w całości ręcznie (dla najbardziej zagorzałych wielbicieli), inne produkowane są w dużych ilościach. Jedno jest pewne – gałka z pewnością zmienia wygląd naszego auta.
Świecące gałki zmiany biegów
Furorę robią świecące gałki. Tak, tak, nie podświetlane a świecące, dużym zainteresowaniem cieszą się różnorodne kolory gałek imitujących trupią czaszkę czy te wypolerowane na wysoki połysk we wszystkich możliwych kolorach świata. Fani akcesoriów samochodowych znajdą w ofertach również wzór gałki -anakondy, a nawet… prezydenta Obamę.
W Chinach produkcja nietypowych gałek do zmiany biegów jest ogromna. Oczywiście związane jest to z rosnącym popytem. W Polsce zmiany tej części samochodu nie są jeszcze aż tak powszechne, ale za granicą każdy nastolatek, w zależności od płci, chce mieć „odjechane” auto, w którym może zmieniać biegi trupią czaszką czy też różową, błyszczącą, podświetlaną, która w środku ma przezroczyste „bąbelki”. Gałka imitująca węża… cóż, fascynacja albo jest albo nie. Jeżeli chcemy kupić nowatorską gałkę, ciężko nam będzie uczynić to w Polsce. Najbardziej popularne produkcje odbywają się w Chinach, jednak w Internecie znajdziemy wszystko, czego potrzebujemy. Ale nie sprawdzimy jakości wykonania czy też wygody użytkowania naszej nowej „zabawki”. Jedno jest pewne, kierowcy chcą dopasować kompleksowo samochód i wszystkie jego elementy do swojego charakteru i stylu bycia. XXI wiek i liczni producenci ułatwiają im to zadanie. Jednak kierowców to nie zraża i sprzedaż wciąż wzrasta.
Powstaje pytanie – czy wymyślne gałki są wygodne w użytkowaniu? „Najważniejsze, ze dobrze wyglądają” – słyszymy od kierowców. Czy aby na pewno? Czy niewygodna gałka może spełniać wszystkie swoje funkcje, a przynajmniej te podstawowe? Cóż, jeśli jest to argument przemawiający „za” to dlaczego nie…