Zdaniem konstruktorów trwałość turbiny samochodowej powinna być wystarczająca na cały okres eksploatacji silnika. Niestety w praktyce często zdarza się, iż turbina ulega uszkodzeniu nawet po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów.
Istnieją przypadki, w których błędy konstrukcyjne przyczyniają się do przedwczesnego zużycia turbiny, jednakże najczęstszą przyczyną jej uszkodzenia jest nieprawidłowa eksploatacja przez użytkownika, który nie przestrzega elementarnych zasad jazdy samochodem z silnikiem doładowanym.
Zdarza się że nie tylko kierowcy, ale i mechanicy nie posiadają elementarnej wiedzy na temat prawdziwych przyczyn awarii turbin i usuwają tylko skutki usterki, a nie jej przyczynę. Szczegółowa wiedza na temat budowy turbiny nie jest potrzebna przeciętnemu kierowcy, jednakże warto znać podstawy jej współpracy z silnikiem, dzięki czemu będziemy mogli poznać zasady prawidłowej jazdy opierającej się na ostrożnym rozruchu i wyłączaniu silnika dopiero po schłodzeniu.
Wymiana turbiny w samochodzie czy naprawa uszkodzonej?
Najprostszym i najdroższym rozwiązaniem jest wymiana turbiny na fabrycznie nową. Jeżeli nasz samochód jest stosunkowo młody, taki wydatek jest uzasadniony. Jednakże jeżeli posiadamy starsze auto, to wymiana turbiny w samochodzie na nową, oryginalną nie zawsze jest opłacalna. Zdarza się nawet, iż autoryzowane serwisy oferują wymianę zużytej części turbiny na podzespół poddany fabrycznej regeneracji zamiast wymiany turbiny w samochodzie na nową.
W kwestii zamienników nie można generalizować, zdarzają się zarówno dobrej jakości zamienniki turbin, które mogą posłużyć nam długie lata jak i chińskie, których trwałość nie należy do najlepszych.